Przedstawiam Wam misia, który o mały włos nie powstałby wcale. Dlaczego? Dostałam zamówienie na kudłatego beżowego misia – na takiego samego, jakiego wyszydełkowałam dawno, dawno temu. Zaczęłam więc dziergać, ale w międzyczasie okazało się, że za mało mam tej włóczki – starczyło jedynie na głowę i tułów. Czyli co? Powiedzieć zamawiającej pani, że nie dostanie takiego misia, który wpadł jej w oko? No nie – włóczkę trzeba dokupić. Nic prostszego. Sklepy stacjonarne odpadły na wstępie – tam zawsze pustki, a już na pewno nie byłoby tej konkretnej włóczki. Udałam się więc na poszukiwania po sklepach internetowych i niestety – nigdzie jej już nie sprzedają.
Zaczęłam pytać na różnych forach rękodzielniczych, czy przypadkiem nikt nie ma w swoich starszych zbiorach odrobinę tej włóczki – tylko na nóżki i ręce misia. Niestety. Dałam już znać zamawiającej, że może być problem z tym misiem. Klientka stwierdziła, że nie ma problemu i jeśli okaże się, że tej włóczki nigdzie nie dostanę, to ona zamienia ten kolor na czekoladowy – zamiast beżowego – brązowy.
Nie dałam za wygraną, a moją ostatnią deską ratunku okazał się producent wełny Inter Fox. W ich sklepie www wełny też nie było, ale miła pani sprzedawczyni obiecała, że podpyta w ich sklepach stacjonarnych i udało się – w jednym z nich pozostał jeszcze kilogram tej włóczki w tym kolorze.
I takim oto sposobem miś szczęśliwie doczekał się rąk i nóg, a zaraz potem także brzoskwiniowego kwiatuszka i kokardy. Niebawem ruszy w świat z innymi szydełkowymi maskotkami – m.in. z czekoladowym kudłaczem, bo koniec końców klientka stwierdziła, że czekoladowego misia też z chęcią przywita : )
Tymczasem rozpoczęłam też dzierganie nieco większej rzeczy – szydełkowego dywanika do pokoju Zuzi, ale napiszę o tym, jak tylko będzie gotowy.
Jest śliczny i całe szczęście, że znalazła się ta włóczka 🙂 Warto było szukać do skutku 🙂
Mimo różnych przeszkód Miś ma wszystkie kończyny i wygląda świetnie!! 🙂 pozdrawiam:)
Miś cudny! Fajnie, że udało Ci się go ukończyć 🙂 Mam zapas białej i różowej włóczki, trafiłam na jakąś wyprzedaż i się obkupiłam, jakbyś potrzebowała to się mogę podzielić bo chyba sama jej nie zużyję 🙂
Cudny ten Misiak 🙂
Oho, to ten miś będzie mieć bardzo ciekawe życie jak już takie były jego początki ;).
Misiek super i dobrze, że ostatecznie wszystko się dobrze skończyło :).
Cudny miś:)