Być może zauważyłyście/zauważyliście, że wygląd bloga nieco się zmienił – tak jakoś mam, że lubię eksperymentować na blogu – zwłaszcza, że tamten poprzedni widok nieco mi się już opatrzył. Zmiana nie jest duża, bo wciąż stawiam na minimalizm i dużą ilość bieli, do tego jakieś mocniejsze akcenty. Śledzę to, co w standardach i trendach, a te dość często się zmieniają – nawet jeśli chodzi o szatę graficzną stron www. W sumie to chciałam kilka rzeczy wprowadzić na mojego bloga, ale doszłam do wniosku, że jednak ten minimalizm mi wystarcza, a poza tym jedna z zasad dobrego projektowania blogów mówi:
Nie każdy design pasuje do każdego bloga.
Inna rzecz, że jest tyle świetnych nowych rozwiązań, że bardzo żałuję, że nie mam czasu, by zająć się tworzeniem stron, a uwielbiam to.
Dobrze, że choć na misie czas znajduję – głównie wieczorami, choć przyznam się Wam szczerze, że czasem po pracy najzwyczajniej w świecie mi się nie chce. Wczoraj (jak dobrze, że zdarzają się takie świąteczne dni – wczorajszy jeszcze osłodzony rogalami z białym makiem. Specjalnie jechaliśmy po nie w poniedziałek wieczorem do podwarszawskiej cukierni.) właśnie powstał ten beżowy miś – średni 23 cm. Widać, że światło na zdjęciu mocno sztuczne, ale nie czekałam na lepsze, bo takie to może dopiero w weekend by się trafiło.
Na Twoim blogu jest bardzo czytelnie, misie są pięknie wyeksponowane w tej otaczającej ja bieli :)) A Misio jak zawsze cudowny 🙂
Widać drobne zmiany 🙂 Ja też powoli myślę nad powrotem do minimalizmu, ale muszę najpierw pomęczyć męża, żeby napisał nowy temat na bloga, bo w tych ogólnodostępnych zawsze coś mi się nie podoba (głównie jeśli chodzi o funkcjonalność, nie wygląd) 🙂
Miś jest super 🙂 Też mam ostatnio problemy ze światłem, bo teraz coraz wcześniej robi się ciemno, o 16:00 jest już niemal czarna noc 🙁
Śliczny jest ten nowy banerek. Taki delikatny…
Buziaki :-*
Misiaczka w takim kolorze chyba jeszcze u Ciebie nie było. Wyszedł bardzo ładny. Co do strony to wygląda super, zresztą sama korzystałam z Twoich zdolności, więc wiem co mówię 🙂
Jak zawsze uroczy 🙂
Miś jak zawsze cudny i uroczy! A blog jest przejrzysty i czytelny 🙂
Ile czasu zajmuje Ci zrobienie takiego misia? Wydają się dość czasochłonne ze względu na małe elementy.
Coś niesamowitego!!! Jak ja chciałabym mieć takie zdolności, do tworzenia takich pięknych drobiazgów, jak Ty. 🙂 Podziwiam 🙂
Coś niesamowitego!!! Jak ja chciałabym posiadać taki zmysł, do tworzenia takich ślicznych rzeczy, jak Ty. 🙂 Podziwiam 🙂