Pisałam już kiedyś o moim najukochańszym misiu z dzieciństwa, co to pewnego dnia ślad po nim zaginął (nikt nie wie, jak i kiedy). Coś wyjątkowego jest w misiach, że tak miło się wszystkim kojarzą, że z takim sentymentem się o nich mówi i że wciąż są niezwykle popularne wśród dzieci i nie tylko. Kupujemy je na urodziny – maskotki, breloczki, zeszyty z misiem, poduszki, ubranka z misiem. Wypada je dać i dziecku i dorosłemu – „biały miś dla dziewczyny, aa” : ) Tysiące wzorów już powstało, tysiące misiowych stylizacji, a on wciąż – niepowtarzalny, wiecznie młody i modny.
Kochane misie, w dniu waszego święta życzę wam, żeby nigdy nie zabrakło wam miłości i przytulania, które tak uwielbiacie. Niech wasz widok cieszy każde dziecko.
A na zdjęciach mój całkiem niedawno powstały pluszowy miś, a raczej pani misiowa (30 cm) – z włóczki Dolphin Baby.
Niech misiaki cieszą nas jak najdłużej 🙂 Twój jest piękny i mięciutki 🙂
Misie są dobre na wszystko :)) Mój Stefan towarzyszy mi do dziś 🙂
Słodka Misiowa 🙂
Cudowne święto pluszowych misiów! Moja córcia ma swoją kolekcje i na każdej chwili się nią chwili. Chciałaby mieć tego misia ze zdjęcia w swojej kolekcji, można gdzieś dostać takiego pluszaka?
Cudowna Misiowa! Taka urocza, cudowne dzieło. Może powinnam sobie taką sprawić do mojego gabinetu stomatologicznego moje drogie jak myślicie? Jak będę zamawiać potrzebne mi rzeczy do gabinetu, to bym od razu zamówiła takie słodziaki by się gabinet wydawał bardziej przyjemny. Pozdrawiam!:)
Cudna pani misiowa! 🙂
No faktycznie jest w pluszowych misiach coś ujmującego… swojego z dzieciństwa mam do dziś 🙂
Słodka 🙂
Och, już po samych zdjęciach widać, że ten misiu jest stworzony do przytulania :).
Przepiękna ta pani misiowa 🙂 Ile godzin pracy na to poświęciłaś?