Nie wiem, jak dawno temu się pojawiły. Nie wiem, czy od razu zdobyły rzeszę zwolenników. Wiem jedynie, że mi spodobały się od pierwszego wejrzenia i od tego momentu chciałam je mieć i ja. Ich cena jednak skutecznie powstrzymywała mnie od zakupu. Więc kiedy przy okazji świąt stworzyłam kordonkowe bombki, pomyślałam sobie, że w ten sam sposób mogę wykonać własne kule świetlne – takie, jak chcę – i w kolorze i w rozmiarze.
No i są. Róż, brąz i beż – to w tych kolorach najbardziej do twarzy mojemu salonowi. Do środka kordonkowych kul (które wykonałam na balonach) włożyłam sznur lampek LED. Kul jest 8 (muszę jeszcze wykonać dwie).
W dzień kule są świetną ażurową ozdobą, a wieczorami wprowadzają niezwykły klimat (zwłaszcza, gdy świecą same – to taka kropka nad „i”), którego niestety zupełnie nie umiem pokazać na fotografiach. W planach mam przygotowanie krótkiej instrukcji wykonania tego typu kul – być może komuś się przyda.
Świetny pomysł! widziałam kiedyś zrobiony w ten sam sposób abażur na wiszącą lampę, pozdrawiam !
Już gdy pokazywałaś bombki, to mnie ciekawiła metoda ich powstawania, więc ze zniecierpliwieniem czekam na poradnik. 😉
Bardzo ładny dodatek do aranżacji pokoju. 🙂
Pięknie, koniecznie proszę o instrukcję 🙂
dzięki – na pewno się pojawi 🙂
Cotton ball owładnęło nami:) Ja również swoje wykonałam, ponieważ cena mnie odstraszyła. Moich kul jest 25 i ostatnie 10 wisi jeszcze i suszy się:) Twoje są piękne:)
ooo, a znajdę je gdzieś na Twoim blogu? ja kupiłam sznur z 10 lampkami, ale rzeczywiście zastanawiam się nad kupnem jeszcze jednego 🙂
Piękne kule 😀
Oj kochana to cudenka !!!!!!
Tez bym bardzo chciala…Myslisz o instrukcji ???? PROSZE !!!
Zycze ci jeszcze milych i spokojnych dni poswiatecznych ( szkoda, ze tak szybko wszystko mija ).
Szczesliwego Nowego Roku.
Pozdrawiam Gabi
Śliczne wyszły:) ja kilka dni temu gdzieś natrafiłam (chyba na stronie sklepu) na kursik i wtedy pomyślałam żeby sobie takie zrobić bo cena rzeczywiście odstrasza.
Super efekt! 🙂 Śliczne są i jakie równe wyszły 🙂 Mnie też cena trochę odstrasza, dlatego właśnie myślę o tym, żeby zrobić samodzielnie – jestem chętna na kursik 🙂
Piękne 🙂
Bardzo efektownie to wygląda. Też się od dłuższego czasu przymierzam do zrobienia takich i chyba w końcu je zrobię, bo Twoje są piękne 😉 Pozdrawiam 🙂
Wyglądają bajecznie.
Magdaleno wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Buziaki 🙂
Piękne!!! 🙂 Wspaniale Ci wyszły! 🙂 Świetne kolory, pięknie się prezentują. Czekam na instrukcję, napisz koniecznie 🙂 Ściskam ciepło i życzę udanej końcówki roku 🙂
Śliczne cotton balls zrobiłaś :)) Zapisałam sobie kilka sposobów ale wciąż nie mogę się zabrać. Może teraz, jak lampek jeszcze pod dostatkiem i w dobrych cenach sobie kupię i się zmobilizuję. Twoje wyglądają idealnie!!! Czekam oczywiście na tutka 🙂
Przyda się i to bardzo. Cudne są te kule!