Mimo tego, że w piątek szczęśliwie zdarzył mi się urlop wypoczynkowy (załatwialiśmy sprawy związane ze zmianą zameldowania – odwiedziliśmy urzędy – wymiana dowodu, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, tablic, itp.- ach ta nasz polska papierkologia), to poniedziałek, jak w każdym nowym tygodniu jest przeze mnie „znielubiony” – po prostu.
I w całym weekendowym zabieganiu (gdzieś na FB widziałam fajny obrazek – uśmiechnięta „pani domu” z dzieckiem na ręku + komentarz – „Zawsze się cieszę z długiego weekendu, bo wtedy mam wreszcie czas, by zrobić oba prania, poprasować, przetrzeć podłogę, zmyć wannę, trochę pogotować…”) chwila dla szydełka, które wyczarowało ognistą portmonetkę. Uwielbiam je.
I było jeszcze trochę dekupażu – to raczej następnym razem. Muszę jeszcze wspomnieć, że normalnie dopadł mnie nałóg pinterestowania – mogłabym oglądać cuda, które ludzie tam pokazują całymi godzinami – dosłownie, a że dzień w dzień przybywa tam ogrom różnych prac, to w zasadzie można byłoby tak non stop – bez opamiętania. Mimo wszystko trzeba się przemóc i zacząć działać – tam wchodząc jedynie po inspirację : ))))
Piękna 🙂 Matko jak ja bym chciała przez weekend zrobić to wszystko, o czym w cytacie napisano, może jakbym miała 3 takie weekendy pod rząd i była sama w domu…. :))))
Bardzo mi się podoba taki portfelik i już jest na mojej liście rzeczy do zrobienia. Pozdrawiam 🙂
Kurde, ja u Ciebie stale komentuje, że jest pięknie i cudownie 🙂
Urocze te portfeliki!
Świetna ta portmonetka – kolorki dobrane fantastycznie 🙂
A co do pinterestu, to mam tak samo – godzinami mogłabym przeglądać te cuda, które tam pokazują 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Ja na wszystkie rzeczy mam duużo czasu, nie potrzebny me weekend na deburdelizację. Tym bardziej doceniam, kiedy kobietki takie jak Ty, wyłuskają odrobinkę czasu, żeby stworzyć małe cudeńko. Piękna portmonetka. Pozdrawiam
A powiedz mi, jakich włóczek używasz? Maja cudne żywe kolory, a mojej córce obiecałam tęczowy sweter 🙂
Piękna portmonetka. Kolorki boskie…takie szalone zestawienia to ja kocham 🙂 Ta druga też super.
A na cudeńka to ja też czasem mogę się gapić i gapić…to wciąga. 🙂
Portmonetka przepiękna i te energetyczne kolory- w sam raz na wiosnę 🙂