Witajcie. To już czwarta moja szydełkowa mysz baletnica – tym razem mniejsza, bo ma około 18 cm wysokości. Powiem szczerze, że w tej chwili to jedna z moich najbardziej pracochłonnych maskotek, zaraz obok kota – bo i kształt pyszczka i nosek, i wykończenia, typu: kokardka, baletki, kwiatuszek na sukience – to jednak wymaga więcej czasu i większego skupienia. Ale, że myszka cieszy się popularnością, to na pewno powstanie ich jeszcze sporo – ot taki klan szydełkowych myszy : )
Ostatnio chodzę wiecznie śpiąca i czas, który poświęcam na szydełkowanie z największa ochotą przeznaczyłabym na spanie, ale oczywiście nie mogę zawieźć zamawiających, więc staję na rzęsach, żeby tylko nie zasnąć przy szydełku i mieć jeszcze trochę siły na obowiązki domowe : ) A do tego to poranne wstawanie około 5 – ech…Z utęsknieniem zawsze czekam na weekend, żeby wreszcie nie robić nic na szybko i pospać w łóżku nieco dłużej. Liczę też na wiosnę – że przyniesie więcej energii i że wreszcie pogoda się ustabilizuje, bo skoki ciśnienia atmosferycznego w ogóle nikomu nie służą.
A swoją myszkę wystawiam do wyzwania zorganizowanego przez Szufladę „Przez różowe okulary„. Jak łatwo się domyślić – myszka swoją kolorystyką i bajkowością z powodzeniem wpisuje się w tę tematykę. Być może znowu mi się poszczęści (dziś dowiedziałam się, że mój szary kotek został doceniony przez jury) – choć to pewnie byłoby już za dużo szczęścia w tak krótkim czasie, ale próbuję.
A jeszcze, żeby szczęściu pomóc zgłaszam też myszkę w baletkach do wyzwania Pracowni Rękodzieła SZOK pt. „Skarb”. Jednym z moich skarbów jest umiejętność szydełkowania – naprawdę coraz bardziej ją doceniam, a myszka jest tego owocem i kolejnym skarbem w kolekcji. Na szczęście, zdaje mi się, że nikt nie jest w stanie mi tego odebrać.
Pozdrawiam przedweekendowo.
Jakie urocze są te Twoje zabawki. Pozdrawiam:)
Śliczna myszka, powodzenia w Szufladzie 🙂
No i oczywiście gratuluję wyróżnienia 🙂
śliczna różowa myszka 🙂
Śliczna Myszką :o)
Powodzenia w wyzwaniach :o)
Śliczna Roztańczona Angelina 😉 Ja też stawiałam swoje PIERWSZE kroki w maskotkach, jeśli masz ochotę, to zapraszam do obejrzenia efektów 😉
Piękna 🙂
Myszka słodziak, powodzenia.
Madziu, a może Ty w ciąży jesteś jak chodzisz taka cały czas śpiąca ;).
Ja, to w ogóle jestem pod wrażeniem jak można szydełkować takie malutkie elementy. Mysia śliczna :).
to raczej nie to : ) dziękuję
Oby wiosna przyniosła Ci tak potrzebne orzeźwienie i nowe pokłady energii! 🙂 Myszka wyszła Ci cudnie, jak zwykle zadbałaś o najmniejsze detale. Pozdrawiam cieplutko! 🙂
Śliczna praca. Dziękujemy za wzięcie udziału w wyzwaniu Szuflady!
Śliczna praca, Dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady.
Cudowna praca! Podziwiam – dla mnie to czarna magia …
Dziękuję za udział w wyzwaniu Pracowni Rękodzieła SZOK