Od dawien dawna zauroczona jestem portmonetkami – takimi z biglami, a jak jeszcze do tego mają w sobie nutkę romantyzmu, to już w ogóle. Jakoś tak miło mi się kojarzą – nostalgicznie. I do tego wszystkiego uwielbiam ten dźwięk zamykania takiej biglowej portmonetki – pstryk. Postanowiłam więc zrobić, w tym temacie, swoje drugie podejście. Pierwsze, z braku właściwych bigli, nie przyniosło zamierzonego efektu. Kupiłam więc bigle z dziurkami, dzięki którym wystarczy przyszyć szydełkową robótkę do bigla (bez klejów, zaciskania, itp.).
O tym, jakie niegdyś były kobiecie portmonetki przeczytać można na przefajnym i klimatycznym blogu przenoszącym w czasie – O TU. A tu moja – seledynowo-fioletowa.
Portmonetka idealna wprost na monety, choć pewnie i papierkowymi pieniędzmi nie pogardzi, ale najważniejsze, że jest dużo bardziej oryginalna niż te, które można kupić w sklepach. Można poszaleć z kolorami i ozdabianiem – guziki, szydełkowe kwiatki, wstążeczki, tasiemki, materiałowe wstawki. W planach oczywiście są już kolejne „nośniki pieniędzy” : )
Śliczna portmonetka. Kolorki takie „moje”. Pozdrawiam 🙂
Śliczna. Powiedz mi gdzie kupiłaś takie bigle? Kiedyś kombinowałam, że przerobie jakąś stara portmonetkę. Pozdrawiam
Ewa, zerknij sobie w te miejsca (różne ceny):
– http://craftoholicshop.com/pl/c/Bigle-do-Portmonetki/227
– http://passionroom.pl/pl/c/Bigle/157
– http://www.beads.pl/index.php?route=product/search&keyword=bigle
– http://www.stoklasa.pl/bigle-do-torebek-x2s011383
–
Dzięki bardzo już patrze 🙂
Śliczna i bardzo oryginalna 🙂
Śliczna!
Ale słodziutka. Taka ….., no nie, brakuje mi słowa 🙂 W każdym razie bardzo mi się podoba 🙂 No i jeszcze jedna rzecz: co się stało ze zdjęciem????? Było piękne. Proszę o przywrócenie go 🙂
jakie zdjęcie? jakie, jakie? 🙂
profilowe – piękne, z córcią, przytulone, uśmiechnięte 🙂
Fantastyczna 🙂 Właśnie taka byłaby idealna dla Zuzi do szkoły. Nosi zwykły portfelik, ale nie koniecznie jest poręczny. Bardzo mi się podoba 🙂 Pozdrawiam
Jest świetna 🙂 Też chciałabym umieć robić takie cuda 🙂
Przepiękna.. oddaj mi odrobinę z Twoich zdolności:) Zazdroszczę:)
Zakochałam się! 😛 🙂
w kim, w kim? :)))))))))))
A nie rozciąga się? Bo śliczna jest i aż sobie postanowiłam tez machnąć 🙂 Kurde, ale może podszewkę z materiału zrobię…
w sumie też się zastanawiałam na podszewką materiałową, ale ostatecznie padło na samą włóczkę – dobrze wybrać raczej taką mało elastyczną i jest ok
Piękna! Faktycznie przywodzi na myśl dawne czasy.. można poszaleć z kolorami i wzorami, pójść w romantyzm lub w boho. Podziwiam i zazdroszczę umiejętności 🙂
a wiesz, że aż musiałam sprawdzić, co to „boho” – człowiek całe życie się uczy 🙂 tak – boho też może być