Wiecie? Już od jakiegoś czasu moje miśki mają swoją stronę na Facebook’u, ale wczoraj postanowiłam tym swoim ręcznie wykonywanym misiom nadać nazwę – Rękomisie – czasem mówiłam o nich uppomisie, ale RĘKOMISIE wydają się oddawać to, co bym chciała, łącząc w sobie rękodzieło i misie. Zatem przedstawiam Wam kolejnego małego (15 cm wysokości) rękomisia wykonanego z kremowej włóczki. Na zdjęciu miś ma błękitną kokardkę, ale pojedzie do swojej nowej właścicielki z różową (+ różową na uszku).
Korzystając z tego, że jestem uziemiona w domu – z racji mojego chrypienia i pociągania nosem i zakraplania oczu, jakoś więcej czasu mam na spokojnie wypitą kawę (to nic, że zimną i dopiero o tej porze), na obejrzenie czasopisma, na spokojne napisanie słów kilku do Was, na rozpoczęcie szydełkowego wielkoluda (40 cm miś zaczyna powoli powstawać), na zasypianie, gdy budzik uparcie krzyczy, by już wstać. Szkoda tylko wielka, że taki czas znajduje się dopiero na zwolnieniu lekarskim. No szkoda.
Dziękuję Wam za ciepłe słowa i życzenia powrotu do zdrowia – działają : )
Bardzo fajna i trafiona nazwa 🙂
Ciekawa jestem tego wielkoluda 🙂 Zdrowiej i miłego weekendu 🙂
Superaśna nazwa…bardzo pasuje 🙂 misie są rewelacyjne 🙂 zdrówka 🙂
Nazwa idealna :)) Przed nami weekend więc okazja do wypoczynku … Miłego i zdrowego weekendu! :*
Rękomisie – jak ładnie brzmi. 🙂 Zdrowia życzę!
Miałaś genialny pomysł z tą nazwą!
Miłego weekendu 🙂
Oj zdrowiej, zdrowiej…już nie mogę się doczekać aż pokażesz tego wielkoluda 🙂
Fajna nazwa 🙂 stronke polubiłam.
Na zwolnieniu czy nie, na chwilę dla siebie nie ma co narzekać 😉 Zdrowia!
Miś jak zawsze uroczy 🙂 Nazwa dla miśków jak najbardziej trafiona 🙂 Pozdrawiam 🙂